Me and R5

Me and R5

wtorek, 8 października 2013

Randka
Jestem teraz w parku, mieliśmy się tu spotkać o 18:00, ale jak jak zwykle jestem wcześniej.
- Hej..- wreszcie pojawił się Ross.
- Hej..- odpowiedziałam.
( Brawo dla mnie! Powiedziałam to tak cicho,że prawie w ogóle nie było słychać.)
- Dzięki, że się zgodziłaś na spotkanie. To wiele dla mnie znaczy.
- Miałabym opuścić randkę z najpopularniejszym chłopakiem w szkole. Hahaha!
- No raczej, że nie haha. Muszę cię dzisiaj zabrać w parę miejsc, ma nadzieję, że cię nie zanudzę.
- Mnie tak szybko nie da się znudzić. A właśnie, jedna sprawa. Jak myślisz, co uważa Rydel o naszym związ ku? W końcu jest twoją siostrą, to chyba rozmawialiście.
- Nie martw się, nie ma nic przeciwko. Zresztą czemu miałaby mieć?
- Nie wiem, po prostu mam nadzieję, że nie będzie zła, że teraz będę spędzała z tobą troszkę więcej czasu.
- Znasz Rydel, nie obraża się za byle co. Idziemy?
- Jasne.
Ale mam zaciesz, pierwszy raz jestem na randce. Trzymamy się za ręce, Ross opowiada mi o sobie i o swojej rodzinie. Jest taki słodki. Idealny chłopak dla mnie, nie wiem dlaczego kiedyś myślałam o nim inaczej. Po prostu teraz kiedy go bardziej  poznałam, jest mi bliższy.
- Oto moje ulubione miejsce- powiedział do mnie Ross.
Staliśmy na szczycie małej górki. Nie było nikogo, oprócz nas. Wiatr rozwiewał nasze włosy, a zachodzące słońce oświetlało wzgórze.
- Pięknie tu. 
- Usiądźmy. Wiesz, nie znam cię prawie wcale, ale czuję, że jesteś dla mnie stworzona.
- Wow, odczuwam to samo. Nie wiedziałam, że z ciebie taki romantyk.
- Dużo się uczę od Rikera. Ten to dopiero jest niezły. Zresztą Rocky też.
- Haha, zastanawiam się, co bym teraz robiła, gdybym wtedy nie wpadła ci w ramiona.
- Uczyłabyś się, hahha.
- Oj daj spokój. Nie jestem takim kujonem, jak wszystkim się wydaje.
- Pragnę zauważyć, że tylko ty siedziałaś na dyskotecę.
- Owszem, ale później dałam czadu.
- Nie mogę się nie zgodzić. Poczekaj mam coś jeszcze dla ciebie.
Co?? On ma coś dla mnie? Nieźle się zapowiada.
O jejku! Czy Ross właśnie niesie, ze sobą gitarę? Chyba trafiłam do nieba.

Powalasz mnie na kolana
Ciężko oddycham
Kiedy jesteś obok mnie czuję gorąco
Działasz na mnie jak para na lustra.
A mnie każesz zmieniać biegi
Czasami nie mogę myśleć, że wszystko jasne.

Tracę sen
Liczę owce jak
1,2,3, No dalej!

Zahipnotyzowałaś mnie
Hipnotyzujesz mnie
Sposobem sposobem
Sposobem nad moją głową i nie wiem co robić
Bo ja nie mam dość ciebie

Zobacz dziewczyno, jesteś jak równania
A ja nie jestem dobry z matmy
Jesteś bardzo myląca
Moje serce w pułapce
I nie mogę zobaczyć twoich znaków
Lub przejrzeć zamiarów
A ja po prostu nie może zrozumieć twoich myśli

Tracę sen
Liczę owce jak
1,2,3, No dalej!

Zahipnotyzowałaś mnie (tak ty to robisz)
Hipnotyzujesz mnie
Sposobem sposobem
Sposobem nad moją głową i nie wiem co robić
Bo ja nie mam dość ciebie

Zahipnotyzowałaś mnie (tak ty to robisz)
Hipnotyzujesz mnie (sposobem)
Sposobem sposobem
Sposobem nad moją głową i nie wiem co robić

Zahipnotyzowałaś mnie (tak ty to robisz)
Hipnotyzujesz mnie 
 Sposobem sposobem
Sposobem nad moją głową i nie wiem co robić
Bo ja nie mam dość ciebie

2 komentarze: