Me and R5

Me and R5

środa, 6 sierpnia 2014

Dzięki za nominację do LBA!!
Nominowały mnie: Kami, Natalia Karaszkiewicz i Rebeccka Black <3
Odpowiedzi do pytań Kami:
1.Gwiazda z którą masz najwięcej wspólnego?
~Ross Lynch
2.Ulubiona piosenka?
~Wszystkie R5.
3.Opisz siebie
~Lekko szurnięta nastolatka :D
4.Masz jakieś zwierzątko. Jeśli tak, to jakie?
~Nie.
5.Masz rodzeństwo?
~Nie.
6.Jakie masz plany na przyszłość?
~Zostać tancerką, może pisarką.
7.Twoje marzenie?
~Wyjechać do Stanów i tam jeszcze raz spotkać R5 oraz spędzić z nimi duuuużo czasu ^^
8.Ulubiony zespół?
~R5
9.Twoje hobby?
~Taniec, pisanie, czytanie książek, słuchanie muzyki, R5 :)
10.Jak zaczęła się twoja przygoda z pisaniem?
~Zaczęłam pisać już jako mała dziewczynka, bo nagle naszła mnie myśl, że to byłby fajny pomysł.
11.Co masz w tej chwili na sobie?
~Szczerze to piżamę...

Pytania od Natalii:
1. Jak się zaczęła twoja przygoda z pisaniem bloga?
~Zaczęłam pisać już jako mała dziewczynka, bo nagle naszła mnie myśl, że to byłby fajny pomysł.
2. Jaki jest twój ulubiony blog?
~Mam ich za dużo, by wymienić jeden.
3. Jaki jest twój ulubiony zespół?
~R5.
4. Masz rodzeństwo?
~Nie.
5. Od jak dawna prowadzisz bloga?
~Tego od 7 miesięcy.
6. Ulubiona piosenka?
~Wszystkie R5.
7. Ulubiony serial?
~Austin&Ally, Rodzinka.pl
8. Jakie jest twoje marzenia?
~Wyjechać do Stanów i tam jeszcze raz spotkać R5 oraz spędzić z nimi duuuużo czasu ^^
9. Kim być chciał/a zostać w przyszłości?
~Tancerką, pisarką.
10. Cieszysz się, że cię nominowałam?
~No i to jak <3
11. Ulubiony aktor?
~Jim Carrey i Ross Lynch.

Pytania od  Rebeki:
1. Z czego czerpiesz inspiracje?
~Z R5.
2. Czy czytasz bloga, który Cię nominował?
~Tak.
3. Ulubiony boysband?
~Nie mam.
4. Ulubiona piosenka?
~Wszystkie R5.
5. Jaki kraj najbardziej chciałabyś zwiedzić?
~USA.
6. Trzy słowa, które kojarzą Ci się z R5?
~Miłość
~Szaleństwo
~Uśmiech na twarzy.
7. Za co najbardziej cenisz R5?
~Że nie próbują zrobić z siebie super słodziutkich gwiazdeczek i są sobą. Oraz za to, że zawsze potrafią poprawić mi humor.
8. Twój autorytet to...
~Chyba R5.
9. Jaki jest Twój styl?
~Nie mam jednolitego stylu, lubię go zmieniać.
10. Jaki jest Twój typ chłopaka?
~Po prostu: Ross Lynch
11. Jeśli mogłabyś teraz kogoś przytulić, kto by to był?
~Całe R5.
 Moje nominacje:
 1.https://plus.google.com/114477014520029927851/posts
 2.https://plus.google.com/107754804822667133621/posts
 3.https://plus.google.com/100261102348636007746/posts
 4.https://plus.google.com/100261102348636007746/posts/3kfyYMwifG2
5.http://www.panimilia.blogspot.com/
 
MOJE PYTANIA:
1. Co lubisz robić w wolnym czasie?
2. 2 słowa, które kojarzą ci się z muzyką.
3. Co skłoniło cię do założenia bloga?
4. Jaki jest twój ulubiony napój?
5. O czym teraz myślisz?
6. Wolisz życie w internecie, czy w realu?
7. Jaki jest twój ulubiony youtuber/ka?
8. Masz zwierzę?
9. Co myślisz o moim blogu?
10. Jaki imię ci się najbardziej podoba(może być zagraniczne)?
11. Lubisz jeść? XD
 

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

1 czerwca 2014
Dzień Dziecka! Yeah! Taa, moi rodzice już dawno przestali hucznie obchodzić to święto. Ale zawsze o nas pamiętają i dają nam jakie drobiazgi i całą torbę słodyczy. I zwykle po tym tyję jakieś pół kilo. Dzisiaj także nie zapomnieli o jakże wspaniałych dzieciach. Kiedy otworzyłam oczy, zobaczyłam koło mojego łóżka pięknie zapakowany prezent, w którym znalazłam nową, prześliczną torebkę i oczywiście słodkości! No to witamy nowa wago :). Potem stwierdziłam, że ubiorę dzisiaj coś ładnego. Wybrałam jedną z moich najnowszych sukienek, a włosy pofalowałam. Do tego postanowiłam, że trochę się pomaluję. Wyszłam z pokoju i zauważyłam, że drzwi od pokoju Austina są uchylone, a on siedzi na łóżku z głową w rekach. Chyba się załamał...Kto to wie. Z nim to nigdy nic nie wiadomo. Co zrobisz... 
- Hej córeczko! - odezwał się pierwszy tata - wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka.
- Ha ha, dzięki tato.
- Cześć słońce, najlepsze życzenia także od mamy.
Dziwne, jest dzisiaj w jakimś dobrym humorze.
- Dziękuję, co dzisiaj na śniadanie?
- Twoje ulubione naleśniki z bananami i nutellą.
- Mmm, pycha. Macie jakieś plany na dzisiaj z naszym udziałem, czy...mogę wyjść na miasto?
- No pewnie, że możesz. My z tatą jedziemy na zakupy, może kupimy jakieś ciasto, czy lody. Wy macie swoje święto, więc róbcie, co chcecie.
- Mamo, muszę jechać do Jen! - wbiegł do kuchni Austin.
- Ale słonko, co się stało, czemu jesteś taki zdenerwowany?
- Nasze dziecko jest chore, ma strasznie wysoką gorączkę i jest odwodnione. Muszę znaleźć się jak najszybciej w szpitalu, gdzie teraz leży.
- Podwieziemy cię - powiedział tata, wstając z krzesła, mimo że jeszcze nie dokończył swojego posiłku.
- No oczywiście, że tak, idź do samochodu, my za chwilę będziemy gotowi.
No dobra...Się porobiło... Biedny dzieciak..Chwileczkę! Może to będzie mega samolubne z mojej strony, ale właśnie wpadłam na świetny pomysł! Skoro rodzice jadą do naszego starego miasta, to zabiorę się z nimi i odwiedzę R5! Plan idealny i...zły, ale w tej sytuacji cel uświęca środki.
Już u Lynch'ów
Właśnie siedzimy wszyscy na kanapie i oglądamy Avatar. Widziałam ten film setki razy, bo  to drugi ulubiony film Rossa. 
- Asia, chodź ze mną na chwilę - nagle odezwała się Rydel.
- Ok, już lecę. 
- Ej! Przecież oglądamy!
- Kochanie, mam wymienić ile razy już mi to puszczałeś?
- No, ale...
Posłałam mu całusa.
- Weź ty mi nic nie symuluj, tylko jak chcesz iść, to proszę mnie tu naprawdę pocałować. 
Spełniłam jego prośbę i pobiegłam za Delly, która już była na górze. 
- Co jest?
- Doradź mi! Pamiętasz tego Josha z naszej klasy?
- No jasne, spoko gość, a co z nim?
- Nagle dzisiaj się do mnie odezwał. Napisał mi na facebook-u, co w ogóle nie jest romantyczne, że mnie kocha.
- Co?! On?! Przecież to największy flirciarz na Ziemi. On żadnej tak jeszcze nie powiedział, a był z..czekaj..około 20 laskami!
- No wiem, wiem, dlatego się zdziwiłam. Coś mu się odwidziało, czy co?! Napisał też, że już od dawna mu się podobam...
- On był z jedną najdłużej przez 5 dni! Jak niby może kochać cię od dawna! To kompletnie nie w jego stylu. 
- No przecież wiem!
Rydel chyba za głośno to powiedziała, bo nawet chłopcy zatrzymali odtwarzanie i zapytali się, czy wszystko gra.
- Sory, jestem po prostu zdruzgotana. W sumie ja go nawet lubię...ale nie chce narażać się na związek, który będzie trwał z tydzień.
- Żeby chociaż...
- Aśka!
- Wybacz. Posłuchaj, skoro on napisał, że cię kocha, a raczej to nie możliwe, więc sprostujmy to, że się w tobie zakochał, powinnaś dać mu szansę, jezeli i ty coś tam do niego czujesz.
- Tak sądzisz?
- Czemu nie, a przecież ty jesteś mistrzynią słodkiej zemsty. Jeżeli cię po prostu oszuka, załatwimy mu wspaniałe, publiczne upokorzenie.
- Dzięki Asia, ty zawsze wiesz, co robić.
Zeszłyśmy obie, uśmiechnięte na dół, by dokończyć film. Po tym wszyscy wyszliśmy na ogród i zjedliśmy prawie całą zawartość lodówki, włączyliśmy muzykę i zaczęliśmy tańczyć! Najlepszy Dzień Dziecka  w historii. Potem chwilę jeszcze pogadaliśmy i przyjechali moi rodzice. Niestety musiałam się pożegnać. Austin został przy Jennifer. Na szczęście dziecku już lepiej. W domu zjedliśmy jeszcze lody, oj będę gruba i razem z rodzicami obejrzeliśmy cały sezon naszego ulubionego serialu.
W nocy, kiedy już powoli zasypiałam, odezwał się mój telefon z sms'em od Rossa.
Wybacz, że nie pokazałem ci mojego prezentu dla ciebie, jak u mnie byłaś, ale nie znalazłem dobrej chwili. Oto i on:
Byłaś biznesem
Ja byłem start-up
Byłaś dużymi wydatkami
Ja byłem niewidzialny
Potrzebowałem kawy
Ty byłaś w Starbuck
Byłaś nagraniem
Ja byłem remiksem
Byłaś promieniem słońca
Ja byłem deszczem
Potrzebowałaś czasu
Ale byłaś moim rolexem

Nie mogłem zrobić tego dobrze
Dopóki nie otworzyłaś mi oczu
Odwróciłaś moje życie
Do góry nogami

Rzeczy nadchodzą
Nie mogłem znaleźć
Gwiazd na niebie
Ale teraz znalazłem nas
Rzeczy nadchodzą
Nawet jeśli jestem w dołku
Co wystarczające
Patrząc na ziemię
Nie mogłem znaleźć
Gwiazd na niebie
Ale teraz znalazłem nas
Rzeczy nadchodzą

Cudowny tekst, jak zawsze z resztą!